poniedziałek, 2 stycznia 2017

Kazimierz Kiljan "Zielarka z Bukowej Góry"

Zielarka z Bukowej Góry to siódma, najnowsza powieść Zbigniewa Kiljana.
Bohaterką książki jest młoda, niezwykła kobieta Marta Kurowska, wnuczka osiedleńców spod Lwowa, której dziadek był leśnikiem, a babcia aptekarką i znakomitą zielarką. Marta po ich śmierci odziedzicza leśniczówkę wraz z przylegającym do niej rozlewiskiem, położoną wśród bukowych lasów porastających bazaltowe wzgórze.
Tu od najmłodszych lat, z dala od skupisk ludzkich, spędzała swoje wszystkie wakacje. U boku babci Marceliny poznawała prawa natury, piękno nieskażonej niczym przyrody, przyswajając systematycznie wiedzę na temat ziół, ich znaczenia i sposobów wykorzystywania.
Po ukończeniu studiów farmaceutycznych i przejęciu apteki babci Marta kontynuuje jej misję, niosąc pomoc ludziom ciężko chorym, wobec których lekarze bywają bezradni. Ona staje się dla nich jedynym ratunkiem. Mimo młodego wieku ma ku temu nie tylko stosowną wiedzę, ale i szczególny dar, jaki ofiarował jej los. Preparaty lecznicze młodej zielarki, sporządzane według starych rodzinnych receptur, mają niezwykłą moc i spotykają się z szerokim uznaniem. Dzięki wrodzonej empatii i poświęceniu szybko zaskarbia sobie sympatię i szacunek mieszkańców pobliskiego miasteczka, którzy nazywają ją zielarką z Bukowej Góry...
Jak potoczą się losy młodej, uzdolnionej zielarki? Co czeka piękną i mądrą kobietę, mieszkającą samotnie w głębi lasu? Czy znajdzie ją tu szczęście, a może miłość? Z jakimi tajemnicami rodzinnymi i wydarzeniami z przeszłości przyjdzie jej się zmierzyć? Czy krążące od dziesięcioleci mity o skarbach wywiezionych przez nazistów z zamku Czocha okażą się prawdziwe? 


Kazimierz Kiljan  urodził się we Wrocławiu, dorastał w Kościelniku, obecnie mieszka w Lubaniu. Jest dziennikarzem, poetą i pisarzem. Ma swoim koncie sześć zbiorów wierszy i siedem powieści. Jest człowiekiem niezwykle wrażliwym na piękno otaczającego go świata, otwartym na ludzi i ich przeżycia duchowe. Te ostatnie absorbują autora w sposób szczególny. Lubi i potrafi pisać o uczuciach, o relacjach zachodzących między ludźmi, o ich troskach i marzeniach. Sprzyja temu zapewne płynąca w jego żyłach „gorąca” węgierska krew (po mamie). Jego niedościgłym mistrzem jest Nicholas Sparks, uznawany za mistrza opowieści o miłości.
 
Wujek gooogle  wciąż mi ostatnio podsuwał pod oczy książki tego autora, więc cóż było robić, skoro uznał że to lektura dla mnie zaczęłam szukać co by tu przeczytać.W bibliotekach bielańskich żadnej powieści nie znalazłam, dopiero na Ochocie były 2 pozycje, do których ustawiłam się w kolejce i  dziwo do tej, czyli najnowszej pozycji tego autora udało mi się najszybciej dotrzeć. Przeczytałam i mam mieszane uczucia, szukałam recenzji, byłam ciekawa jak odebrali ją inni, ale żadnej nie udało mi się znaleźć. Czyli to pierwsza opinia o tej książce jaką można znaleźć w internecie. Nie mogę powiedzieć, aby czytało się ją źle, nie wprost przeciwnie, jest ciekawa, pięknie przedstawione krajobrazy, aż chciałoby się choć na krótki urlop wpaść do  leśniczówki, pospacerować po otaczającym ją lesie, wybrać się na grzyby. Widać, że autor opisuje dobrze sobie znane, ukochane miejsca, czyli okolice Lubania,  miejsca swojego zamieszkania. Tylko że...  to wszystko jest takie zbyt piękne, zbyt idylliczne, nierealne. Wiem, książka to fikcja i nie musi mieć zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością, ale jednak mogłaby być trochę bliższa realnego życia. Bo w życiu nigdy nie jest tak, że wszystko się udaje, bohaterka jest piękna, mądra, ma  kochających rodziców, w pracy tylko sukcesy, współpracownicy sympatyczni i lojalni, pieniądze płyną szerokim strumieniem, nie tylko zarabiane ale można powiedzieć spadają z nieba, no i na koniec pojawia się oczywiście książę na białym koniu i  będą żyli długo i szczęśliwie. No może się czepiam, ale książka mnie nie przekonała, cały czas czytając czekałam na jakąś choćby małą burzę, kłopot, żeby bohaterka miała wreszcie choć trochę pod górkę. Nawet bajki nie są aż tak piękne! Bynajmniej lektury nie odradzam, jeśli lubicie takie bajki to przeczytajcie. Ciekawa jestem innych książek autora, widzę, że na LC mają dość wysokie oceny, na pewno po nie sięgnę, aby przekonać się czy świat według Kiljana zawsze jest taki piękny i pozytywny.

niedziela, 1 stycznia 2017

Podsumowanie roku 2016.

Witam wszystkich* w tym nowiutkim 2017 i życzę aby był szczęśliwy, zaczytany, zarobótkowany i spełniał marzenia. Ja po przechorowanym tygodniu poświątecznym (nie było to przejedzenie bynajmniej) i spędzonym głównie w łóżku sylwestrze nie spodziewam się po nim niczego dobrego. No ale chociaż raz udało mi się przez święta nie utyć, a nawet ładnie schudnąć.
* - no wiem, że nikt tu nie zagląda, ale chociaż poudaję że nie gadam sama do siebie :-)

W 2016 przeczytałam w sumie tyle samo ile w poprzednim, ale biorąc pod uwagę, że ostatnio najlepiej mi wychodzi gapienie się w przestrzeń, a robótkowo to już w ogóle jakaś porażka to i tak czytelniczo nie jest źle.  Sporo książek było z biblioteki, staram się minimalizować zakupy, bo naprawdę brakuje mi już rozpaczliwie miejsca na kolejne nabytki, zwłaszcza, że wzbogacam się nie tylko w nabytki książkowe ale i robótkowe nie wspominając o  kartkowych. W 2016 roku biegałam do Empiku na warsztaty Art&Craft i posiadłam dwie nowe techniki - quiling i embosing, ten ostatni nawet wykorzystałam przy produkcji kartek bożonarodzeniowych i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Robótkowo zaczęłam bluzeczkę z bambusa w kolorkach cudnych i postaram się ją w końcu doprowadzić do końca, zwłaszcza, że niewiele mi już zostało. Były też oczywiście szydełkowe robótki świąteczne - wielkanocne kurki i pisanki i bożonarodzeniowe gwiazdki i aniołki, które rzecz jasna pofrunęły jako załączniki do kartek.
Co prawda wrzucałam tu jakieś listy przeczytanych książek, ale teraz lista wszystkich które przez cały rok przeczytałam :



Styczeń
1.       Anna Sakowicz „Szepty dzieciństwa” 3.01
2.       Edyta Świętek  „Tam gdzie rodzi się miłość”    6.01
3.       Edyta Świętek „Tam gdzie rodzi się zazdrość”  10.01     
4.       Anna Kasiuk „Lewy brzeg” 13.01
5.       Magdalena Witkiewicz „Po prostu bądź” 24.01
6.       Liliana Fabisińska „ Śnieżynki” 28.01
7.       Dorota Schrammek „Horyzonty uczuć” 30.01
Luty
8.       Maria Ulatowska, Jacek Skowroński  „Pokój dla artysty” 10.02
9.       Dagmara Andryka „Tysiąc” 15.02
10.   Katarzyna Misiołek „Ostatni dzień roku” 21.02
11.   Edyta Kowalska „ Ścieżki życia” 24.02
12.   Małgorzata Gutowska-Adamczyk „Kalendarze” 27.02
13.   Renata Kosin „ Sekret zegarmistrza” 28.02
Marzec
14.   Paula Hawkins „ Dziewczyna z pociągu” 15.03
15.   Agnieszka Krawczyk „Jezioro szczęścia” 19.03
16.   Jolanta Czarkwiani „Nie waż się” 23.03
17.   Ewa Fornella „Leśniczówka” 23.03
Kwiecień
18.   Katarzyna Krenz, Julita Bielak „Księżyc myśliwych” 6.04
19.   Dorota Gąsiorowska „Obietnica Łucji” 16.04
20.   Dorota Gąasiorowska „Marzenie Łucji” 19.04
21.   Ewa Podsiadły-Natorska „ Błekitne dziewczyny” 30.04
Maj
22.   Katarzyna Hordyniec „Poza czasem szukaj” 8.05
23.   Agnieszka Rusin „Przypadkowe spotkanie” 12.05
24.   Anna Nejman „Migda lowy aromat” 27.05
25.   Agnieszka Opolska „Anna May” 31.05
Czerwiec
26.   Anna Sakowicz „Złodziejka marzeń” 4.06
27.   Anna Sakowicz „To się da” 10.06
28.   Katarzyna Pisarska „Wiedziałam że tak będzie” 12.06
29.   Alina Lużynska „Łza przeszłości” 21.06
30.   Małgorzata Gutowska-Adamczyk  „Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy” 26.06
31.    Małgorzata Gutowska-Adamczyk  „Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie” 28.06   
32.    Małgorzata Gutowska-Adamczyk  „Cukiernia pod Amorem. Hryciowie” 30.06
Lipiec
33.   Monika Orłowska „Całuję mama” 2.07
34.   Edyta Świętek „Capuccino z cynamonem” 4.07
35.   Joanna Pypłacz „Krzyk Persefony” 6.07
36.   Krystyna Mirek „Większy kawałek nieba” 8.07
37.   Iwona Banach „Klątwa utopców” 16.07
38.   Alek Rogoziński „ Jak Cię zabić kochanie” 17.07
39.   Marta Guzowska „Chciwość” 20.07
40.   Anna Kasiuk „Mroki Łowisk” 31.07
Sierpień
41.   Agnieszka Walczak-Chojecka „Nie czas na miłość” 4.08
42.   Krystyna Mirek „Wszystkie kolory nieba” 11.08
43.   Magda Rem „Tysiąc róż” 15.08
44.   Joanna Szwechłowicz „Ostatnia wola” 19.08
45.   Joanna Szwechłowicz  „Siła wyższa” 21.08
46.   Katarzyna Michalak „Przystań Julii” 26.08
47.   Magdalena Kordel  „Uroczysko” 28.08
48.   Magdalena Kordel  „Sezon na cuda” 31.08
Wrzesień
49.   Alek Rogoziński „Morderstwo na Korfu” 1.09
50.   Magdalena Kordel  „Okno z widokiem” 5.09
51.   Magdalena Kordel  „Wino z Malwiną” 10.09
52.   Magdalena Kordel  „ Malownicze. Wymarzony dom” 14.09
53.   Magdalena Kordel  „Malownicze.Wymarzony czas” 18.09
54.   Weronika Wierzchowska  „W służbie miłości” 21.09
55.   Magdalena Kordel „Malownicze. Tajemnica bzów” 27.09.
56.   Hanna Greń „Cynamonowe dziewczyny” 30.09
Październik
57.   Magdalena Kordel  „Malownicze. Nadzieje i marzenia” 2.10
58.   Maciejka Mazan „Pina zrób coś” 4.10
59.   Hanna Greń „ Cień sprzedawcy snów”  11.10
60.   Agnieszka Olszanowska „ Listy z dziesiątej  wsi” 16.10
61.   Dorota Schrammek „Na brzegu życia” 20.10
62.   Dorota Schrammek  „Wiatr wspomnień” 21.10
Listopad
63.   Anna Klejzerowicz  „ Sąd ostateczny” 1.11
64.   Anna Klejzerowicz   „Cień gejszy” 8.11
65.   Anna Klejzerowicz  „ Dom Naszej Pani” 16.11
66.   Anna Klejzerowicz „Zaginione miasto” 19.11
Grudzień
67.   Wiesława Maciejak „A życie się toczy” 5.12
68.   Edyta Kowalska „ Ścieżki życia” 10.12
69.   Magdalena Kordel  „Anioł  do wynajęcia” 14.12
70.   Natalia Sońska „Obudż się Kopciuszku”  24.12
71.   Kazimierz Kiljan „ Zielarka z Bukowej Góry” 31.12

Nie jest to zapewne jakaś imponująca ilość, ale chyba nie jest źle. Na 2017 rok spróbuję jednak zrobić kilka postanowień
1. Odkurzyć bloga, czyli wrzucać co najmniej jeden post z książkami miesięcznie - podsumowanie każdego kolejnego miesiąca no i może, oprócz kilku słów o każdej książce może też jeden choćby post o jakiejś konkretnej książce?
2. Zakończyć wreszcie jakieś rozgrzebane robótki, a mam ich kilka oprócz nieszczęsnego bambusika.
3. Wrzucać oczywiście moje robótkowe dokonania na bloga.
4. Wrzucać tu relacje ze spotkań autorskich, na których bywam i to często. 

Co mi z tego wyjdzie? Zobaczymy, ale będę się starać.
Jaki był ten miniony rok? Chyba niezły, sporo spotkań autorskich, targi - byłam nie tylko w Warszawie, jak zawsze ale wybrałam się także do Krakowa, nie planowałam tego bynajmniej, ale ponieważ nie udało mi się, ze względów rodzinnych być na FLK w Siedlcach to stwierdziłam, że coś od życia mi się należy i pojechałam do Krakowa. Jakie wrażenia? Szczerze mówiąc raczej negatywne, hala na końcu świata, daleko od komunikacji, ciasno, bałagan - stoiska niby kolejno, ale w takich jakby kwadratach, nie jedno za drugim, więc non stop jakiegoś z obłędem w oku szukałam. Chyba tego doświadczenia nie powtórzę, chociaż towarzystwo nieco mi te niedogodności rekompensowało. No właśnie towarzystwo - wreszcie po spotkaniach nie biegam sama - Magda z Książkowych Wyliczanek i Natalia z Recenzji Natalii towarzyszą mi najczęściej (w Krakowie też między innymi z nimi byłam), odkryłam też w swoim bloku dziewczynę o podobnych gustach literackich, więc też często biegamy na te same spotkania autorskie. Mam też kilka bliskich koleżanek robótkowych, więc mam nadzieję, że ich pracowite towarzystwo zmobilizuje i mnie do większej aktywności na tym polu. To wszystko chyba odnośnie podsumowania  roku 2016 i planów na 2017.