niedziela, 6 listopada 2011

Jesienny spacer

Pogoda dzisiaj była tak piękna, że nie mogłam usiedzieć w domu - trzeba wykorzystać każdą chwilę kiedy jest ciepło i słonecznie, bo lada chwila przyjdą szarugi i mrozy, rower trzeba będzie odstawić, oj ciężko będzie! Poruszanie się komunikacją miejską nie jest miłe, ale cóż, jak trzeba to trzeba, ale dzisiaj wyruszyłam sobie na rowerku do Lasku Bielańskiego, to ostatnie chwile kiedy jest jeszcze tak pięknie, bo liście z drzew lecą w tempie strasznym i wkrótce nie będzie już kolorowo. Dzisiaj było jeszcze tak:



Piekny dywan, też jeszcze kolorowy:


Widok na trasę na Gdańsk i Wisłę:


I to też Warszawa, czyli kormorany na Wiśle:


Most Północny z daleka, w całej okazałości:

Na moście też rzecz jasna byłam, miałam straszną ochotę przejechać sobie na drugą stronę, próbowałam przekonać pana ochroniarza aby mnie puścił, ale niestety :-(((, trudno, niedługo mają go otworzyć, ale w grudniu to już rowerkiem to raczej nie pojadę, zresztą ścieżka rowerowa i tak ma być podobno gotowa najwcześniej wiosną, albo i latem....
A tu panienka z różą przy stacji metra Młociny:


I na koniec - "niegrzeczne" drzewo:


5 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia. Najbardziej podobały mi się kormorany. Cudna uczta dla ciekawskiego oka. Pozdrawiam również słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorota, przed chwilą, aby zamieścić komentarz, blogger mnie zapytał o płeć i miałam do wyboru: mężczyzna, kobieta, inne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ankaskakanka - mnie kormorany też bardzo się podobały, chociaż nieco mnie zaskoczyły, jakoś tak kojarzyły mi się raczej z Mazurami niż z Warszawą!
    Anna... - "niegrzeczne" drzewo, bo tam na bramie wisi napis "nie zastawiać" a ono zastawia... :-)
    A po co bloggerowi płeć? Ciekawe? A inne, to pewnie dla takich co nie zdecydowani, czy do męskiej czy żeńskiej się zaliczają!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotea:))) Zdjęcia cudne, kormorany? No cóż, ja tej jesieni żurawie "zaliczyłam", hi, hi. Tylko niestety bez fotografa.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń